
ja i nas opiekunowie po zakończeniu szkolenia – część poszła na Zawrat, część poszła jeszcze na wycieczkę skiturową (zeszli z nami w dół ten ostry kawałek i poszli na górkę w prawo aby potem zjechać do schroniska), a chyba tylko my plus nasi opiekunowe wróciliśmy do schroniska ale osobno bo oni zjechali na nartach