„Zazdrość” czyli mój pierwszy publiczny wiersz ;)

Zazdrość

 

Zazdrość jest jak trucizna

Rozpływa się po ciele i niszczy

Gdy się pojawia, na duszy jest blizna

Musisz wyleczyć się z niej, wyjść z tych zgliszczy

 

Zazdrość wbrew pozorom nie jest dobra

Psuje związek, zabiera szczęście, świadczy o niepewności

Wyzbądź się jej dla swojego dobra

Poczuj wolność, pewność siebie i zatrać się w radości

 

Nie zazdrość nikomu niczego

Skup się na sobie i działaj

Każdego dnia bądź lepszy od siebie samego

I tylko miłością do siebie i innych pałaj!

 

*Pisarką nie jestem, ale zawsze chciałam napisać jakiś wiersz, piosenkę i książkę. A tak mnie dziś natchnęło 😉 Ogólnie rzecz biorąc to ja nie mam z tym tematem problemu ale faktycznie pisząc to myślałam o kimś konkretnie…  Kropek nie ma, bo podoba mi się podejście do tego tematu Pani Beaty Pawlikowskiej i tak sobie to wykorzystałam 😉

Jak się nie podoba to przepraszam za zajęty czas, który poświęciliście na przeczytanie tego 😉 Publikacje dalsze, kopie itp możliwe tylko z podaniem strony z której wiersz pochodzi 😉

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *